Kim jesteśmy?

Jesteśmy grupą ludzi, których połączyła wzajemna sympatia, nawet przyjaźń a przede wszystkim łączy nas potrzeba niesienia pomocy zwierzętom. Nasze losy splotły się przy okazji działań w różnych organizacjach pomagającym zwierzętom. Niektórzy z nas znają się już od wielu lat, jeszcze z czasów szkolnych…
Ci z najdłuższym stażem, pomagają bezdomnym zwierzętom już ponad 20 lat! Nasze doświadczenia były bardzo przydatne przy tworzeniu Fundacji Skrzydlaty Pies. Nie bez znaczenia jest również nasze wykształcenie, oraz to, że nie spoczywamy na laurach, że ciągle się dokształcamy, zdobywamy nową wiedzę i umiejętności. Działając już pod sztandarem Skrzydlatego Psa udało nam się wypracować nowe standardy w opiece nad bezdomnymi zwierzętami oraz w procesie adopcji zwierząt. Jesteśmy dumni z tego, że udało nam się zdobyć zaufanie innych ludzi, firm i organizacji.

Jesteśmy wolontariuszami!

Wszyscy w Fundacji Skrzydlaty Pies pracujemy i działamy charytatywnie! Liczymy na to, że nasza ekipa będzie ciągle ewoluować, że będzie nas coraz więcej! Bycie wolontariuszem wciąga! Naprawdę!
Jeśli chcesz dołączyć do nas, skontaktuj się z Kasią!

Nasze zasady!

W opiece i w pracy z naszymi zwierzętami kładziemy duży nacisk na właściwe metody docierania do nich, skupiamy się na zwierzęcych emocjach i potrzebach. Staramy się jak najlepiej zrozumieć zwierzęta, którymi się opiekujemy i odpowiednio przygotować im warunki środowiskowe, w których mieszkają będąc pod naszą opieką i później oraz dostosowywać metody docierania do nich. Głośno sprzeciwiamy się ciągle żywym „tradycyjnym” metodom szkolenia i układania psów i innych zwierząt, opartych na tzw. teorii dominacji, które niewiele mają wspólnego z nowoczesnym i przede wszystkim humanitarnym traktowaniem zwierząt. Naszym priorytetem jest SZCZĘŚLIWE ZWIERZĘ. A szczęśliwe zwierzę, to takie, które przede wszystkim jest rozumiane przez swojego opiekuna. Pracujemy ze zwierzętami, które przeszły w swoim życiu już wiele złego, a my robimy wszystko, by ich „druga szansa” była początkiem dobrego życia u boku człowieka, który do opieki nad zwierzęciem jest odpowiednio przygotowany merytorycznie. Bo mądry opiekun to szczęśliwe zwierzę!

Nasi Przyjaciele

Razem z nami – Wolontariuszami Fundacji – są Wspaniali Ludzie, Firmy i Organizacje. Jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkim, którzy wspierają nasze działania, pomagają na wielu płaszczyznach, dzielą się z nami swoimi umiejętnościami, możliwościami, pomysłami i środkami. Bez Was pomaganie byłoby o wiele trudniejsze! Dziękujemy, że jesteście z nami! Poznaj naszych Przyjaciół w zakładce PRZYJACIELE

Skrzydlata Ekipa

Wolontariuszka Monika

Jak Monika, to labradory! Monika mieszka w Krakowie i kocha labradory! Przez dom Moniki przewinęło się już niezłe stadko labradorów. Obecnie jest opiekunką już kolejnego labradora Comy.
Zawsze możemy liczyć na Monikę, kiedy trzeba gdzieś przewieźć jakiegoś psa, „wyciągnąć” ze złych warunków. Monika bardzo aktywnie uczestniczy w różnego rodzaju akcjach pro – zwierzęcych, wraz z psami biorą udział w imprezach dog-trekkingowych i jeszcze znajduje czas, by odwiedzać nasze psy w hotelach. Wyprowadzać je na spacery…

Wolontariuszka Klaudia

Klaudia jest absolwentką zootechniki na AR w Krakowie. Pracuje w jednym ze schronisk dla bezdomnych zwierząt w Małopolsce. Klaudia jest zawsze tam gdzie powinna być. Z nami jest od samego początku. Nie lubi rozgłosu, a dla zwierząt robi naprawdę dużo! Kiedy większość ludzi siedzi wygodnie w swoich domach, Klaudia prawdopodobnie w tym czasie jedzie z jakimś zwierzęciem do weterynarza, wiezie do nowego domu lub zabiera kolejnego zwierzaka na spacer. Oprócz psów, wielką miłością Klaudii są konie. W domu Klaudii mieszkają nasi koci podopieczni oraz psi termiantor w ciele maleńkiego pinczera RAMBO.

Wolontariuszka Joanna

Joanna od wielu lat kibicuje wielu organizacjom pomagającym zwierzętom. Sama od lat pomaga, wspiera bezdomne, chore psy. Kiedy Joanna zjawiła się nikomu nie znana na jednym z naszych spotkań, nikt się nie spodziewał, że tak szybko znajdziemy wspólny język. Joanna jest z nami niemal od początku działalności i nieustająco służy swoim domem i czasem jako tymczasowa opiekunka naszym sierotkom, często schorowanym staruszkom. Już dziesiątki bezdomnych psów znalazło w domu Joanny tymczasowe bezpieczne schronienie. Joanna jest wielką fanką rottweilerów. W jej domu mieszkało już całe stado rottweilerów, czy to jako tymczasowi podopieczni, czy stali rezydenci. Obecnie w domu Joanny oprócz tymczasowych sierotek mieszka wspaniały rottweiler Haczi i bombowy kocurek Lesiu. Lesiu myśli, że jest rottweilerem i ani myślimy wyprowadzać go z błędu.
Najlepiej jest śledzić Facebooka Joanny, by mieć bieżące informacje o aktualnym stanie psiego pogłowia w jej domu. W pomoc zwierzakom zaangażowana jest cała rodzina Joanny, łącznie z Jej córką Viki i Mężem Andrzejem, który jak to facet… nie lubi rozgłosu…

Wolontariusz Maciej

A jak już o facetach mowa… to pierwszy chłopak Fundacji – Maciej. Maciej – brat Woźnej! Jak to w rodzinie – trzeba się wspierać! Mimo, że większość roku spędza na Dalekiej Północy, to myślami i wsparciem jest zawsze z nami, a i stamtąd, dzięki Niemu, również mamy wsparcie! Kiedy Maciej jest w Polsce – to dogląda psów i kotów, które mieszkają w ich domu, służy im miłym towarzystwem, poklepie po grzbiecie, podrapie za uchem… A jak trzeba to i do weterynarza zaciągnie, i fajnym pomysłem się podzieli. Maciej jest fundatorem naszego fundacyjnego namiociku – naszej niezastąpionej wizytówki na imprezach – pięknie Ci dziękujemy!

Wolontariuszka Marzena

Marzena jest Członkiem Komisji Rewizyjnej naszej Fundacji i wraz z Iwoną, jako organ kontroli, dbają o naszą przejrzystość w działaniach i w finansach.
Marzena, to chodząca oaza spokoju, a do tego potrafi nawet liczyć do dwóch! Zuch dziewczyna!
Marzena jest absolwentką zootechniki. Od zawsze kocha i rozumie zwierzęta. A zwierzęta bardzo lubią towarzystwo Marzeny. Nasza Polyanna wręcz Ją uwielbiała!
Niemal po 20 latach wspólnego życia, Marzena pożegnała terminatora kundelka Joya, którego godnie zastępuje, również adoptowany, Wentyl.

Iwona i Maciej

Iwona jest przewodniczącą Komisji Rewizyjnej naszej Fundacji i wraz z Marzeną, jako organ kontroli, dbają o naszą przejrzystość w działaniach i w finansach.

Iwona, mimo że nie jest wolontariuszem, to wraz z mężem Maciejem są częścią naszego fundacyjnego życia, są naszymi przyjaciółmi! Często wspierają naszych podopiecznych, pomagają w adopcjach, służą dobrą radą czy pomysłem. Iwona z Maciejem ukochali sobie labradory. W ich domu mieszka już kolejny adoptowany labrador Wafel, który jest ogromnym szczęściarzem, że trafił właśnie do Nich!
Lilcia i Ozzy – będziemy o Was zawsze pamiętać… Dzięki Wam się poznaliśmy…

Wolontariuszka Małgorzata

Małgorzata Krzemieniecka >
tel. +48 606 129 268
Członek zarządu
Małgosia, zadzwoni gdzie trzeba, opowie co trzeba, psy na spacer wyprowadzi, do nowego domu zawiezie… Własnej produkcji pysznościami rozpieści… Właściwa osoba na właściwym miejscu….

Wolontariuszka Kasia Kachilinek Okrąglinek

Katarzyna Sułkowska >
tel. +48 660 716 564
wiceprezes zarządu i sekretarz.
Koordynator ds. administracyjnych.
Mieszka w Krakowie, absolwentka zootechniki na AR w Krakowie. Przez lata pracowała w jednym z krakowskich hoteli dla psów, później w schronisku, gdzie zdobywała kolejne doświadczenia. Kasia to skarbnica pomysłów, a przy tym zadawaczka takich pytań, na które nikt inny by nie wpadł. Kiedy nie jest głodna, to zdarza jej się nie marudzić. Poza protokołowaniem, zajmuje się ogłaszaniem naszych psów. Kasia utrzymuje kontakty z Opiekunami zwierząt, które były pod opieką naszej Fundacji. Kasia prężnie działa również w Adopcjach Malamutów, które od 1 marca 2019 r. stały się częścią naszej Fundacji. W domu Kachusia obecnie mieszka kotka Niunia, której nikt tak nie nazywa :)), przecudnej urody kundelka Kazia oraz wyczekana rottweilerka Pola – która była podopieczną naszej Fundacji. Jak się okazuje, nie musieliśmy daleko szukać domu dla ślicznotki.
Kasia pisze na Facebooku psiego bloga, gdzie zawsze trafnie opisuje swoje i nasze życie ze zwierzętami BYŁO SOBIE ŻYCIE PSA >

Wolontariuszka Kasia mów jej: WOŹNA albo MATKA

Katarzyna Grzegorczyk >
tel. +48 606 962 357
prezes zarządu i fundator.
Koordynator ds. wolontariatu
To ta od czarnej roboty, której nikt nie widzi To ona siedzi godzinami na telefonie, to ona klepie w klawisze, żeby strony www były aktualne, to ona gmera w papierach, żeby wszystko się zgadzało i niczego nie brakowało.
Matczyną, czasami szorstką, miłością otacza całą naszą Skrzydlato – Malamucią Rodzinę, bo co jak co, ale swoje Dzieci kocha sercem całym i krzywdy nikomu zrobić nie da.
A poza tym Kaśka jest behawiorystką, techniczką weterynarii, menedżerką, członkinią i przewodniczącą Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Behawiorystów COAPE. Od -dziestu lat zarażona rottweilerami. Od kilku lat również końmi. Od zawsze pomaga zwierzętom. Lubi wiedzieć „co bydlęciu w głowie siedzi”. Orędowniczka traktowania zwierząt z głową a dopiero później z sercem. W domu Kasi mieszka cały zwierzyniec. Obok tymczasowych podopiecznych rządzą trzy koty: Biała, słodka MiMi i trójłapek Rysio. Na początku 2019 roku, po 11 latach, Kasia i Maciej pożegnali rottweilera Misia,
Kiedy Kasia natrafiła na Fredzia, wszyscy byliśmy pewni, że po bardzo trudnym początku, uda się wyprowadzić malca na prostą. Niestety, nie udało się. Fredi był śmiertelnie chory. We wrześniu 2020 r w domu Kasi pojawił się kolejny rottweiler, tym razem nie adoptowany, a podarowany przez zaprzyjaźnionego hodowcę. Yamasou Nice nad Lovely FCI zwany Bąbelkiem, który jest już integralną częścią naszego skrzydlatego życia!